Marcinek

Marcinek trafił do schroniska, przez ludzką niefrasobliwość. Pochodzi z mało renomowanej hodowli, gdzie dostał imię Maximo. Dla nas jest jednak po prostu Marcinkiem, ponieważ jest cudownym, łaknącym kontaktu z człowiekiem psem. W schronisku nie miał żadnych epizodów agresywnych ani do ludzi, ani innych zwierząt. Jeśli czuje się niepewnie próbuje odejść, ewentualnie staje na dwie łapy i próbuje wylizać twarz. Nie znamy jego przeszłości, jednak prawdopodobnie był psem domowym. Szuka domu odpowiedzialnego, znającego się na opiece nas psami bull.